Ktoś odkręcił wodę

Jezioro Roś koło Pisza, znane też jako J. Warszawskie, doświadcza ponadprzeciętnych wahań poziomu wody w ciągu roku. Niekoniecznie z powodu zróżnicowanych opadów, czy parowania, a w większym stopniu z powodu decyzji Wód Polskich regulujących przepływ wody na jazach Kwik i Karwik. Zapewne priorytetem dla WP jest utrzymanie stabilnego poziomu wód w systemie WJM, ze względu na dużą liczbę zainteresowanych. Niestety odbywa się to kosztem niżej położonych jezior m. in J. Roś.
Rok 2025 był wyjątkowy dla J. Roś. Przez cały rok poziom wody w jeziorze Roś był bliski półwiekowiemu minimum. Przez większą część roku prawdopodobnie z powodu suszy hydrologicznej spuszczano mało wody z systemy WJM.
Zmieniło się to ok 12 grudnia, po roztopach listopadowego śniegu nastąpił wzmożony zrzut wody,  co widać na wodowskazie Głodowo (Śniardwy powyżej jazów Kwik i Karwik) (Rys. 1).

Rys 1. Wskazania poziomu wody na wodowskazie Głodowo, odzwierciedlającym poziom wody w J. Śniardwy

Kilkucentymetrowa obniżka poziomu wody w systemie WJM przełożyła się na kilkudziesięciocentymetrowy wzrost poziomu wody w J. Roś (Rys. 2). W ciągu tygodnia przybyło 50 cm!

Dla wielu organizmów wodnych i lądowych w tym ludzi nagły wzrost poziomu wody może być dramatyczny w skutkach. Lubimy wodę, ale nie lubimy nieprzewidywalnych wahań poziomu wody w jeziorze.

Kto zdecydował o spuście wody i dlaczego, jeszcze nie wiem, ale się dowiem.

Rys 2. Wskazania poziomu wody na wodowskazie Maldanin, odzwierciedlającym poziom wody w J. Roś

MS